Etykiety

czwartek, 20 października 2011

Ryba z warzywną zapiekanką

Czyli dynia piżmowa - wydanie drugie.





Ryba- temat rzeka :) Są lubiane przez większość osób , gatunków jest bez liku, można je przyrządzać na wiele sposobów, są zalecane przez dietetyków bez wyjątku -dlaczego więc tak rzadko się je spotyka na stołach? Częściowo powodem jest ich cena (nawet wątpliwej jakości panga jest droższa od większości ogólnodostępnych mięs), ale też jakże często jakość- ile to razy zapłaciliśmy w 50% za wodę? Ile razy po rozmrożeniu zgrabnego fileta naszym oczom ukazała się gąbczasta bura maź? Trzeba niestety metodą prób i błędów wybrać sklep (niekoniecznie market- przyzwoity sklep rybny sprzeda przyzwoity i nie podlany zbyt obficie wodą towar). Jednak kiedy już się uda-  to poezja :), nieprawdaż?

....Zwłaszcza po powrocie do domu, gdy na zewnątrz zimno, mokro i trzeba się chować pod parasolem.... (No dobra, pisałam, że lubię jesień- niech więc tak zostanie :) ).






Zaczynam od marynowania ryby:

(naszej ulubionej, rozmrożonej, porcji tyle ile osób)


cytryna
oliwa
sól
pieprz
tymianek lub zioła prowansalskie
łyżka oliwy

W płaskim naczyniu obtaczam filety w składnikach marynaty, zakrywam pokrywką i wkładam do lodówki


Teraz kolej na zapiekankę.


Zapiekanka warzywna z pomidorowym sosem:
(4 porcje)

pół małej dyni piżmowej pokrojonej w kostkę (choć inna, mało wodnista również się nada)
kilka dużych ziemniaków
20 dag zielonej fasolki szparagowej 
3-4 pomidory 
cebula lub jasna część pora
ząbek czosnku
starty żółty ser
tymianek, pieprz, sól
opcjonalnie papryka

Ziemniaki oraz fasolkę obieram, kroję na małe cząstki i podgotowuję razem (z oszczędności zmywania, ale też im to nic nie szkodzi). W osobnym garnku robię sos - cebulę podsmażam  na maśle, dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, obrane i wypestkowane pomidory. Po rozgotowaniu pomidorów sos można zmiksować, ale nie jest to konieczne, trzeba go przyprawić, wymieszać z fasolką, ziemniakami i dynią. W natłuszczonym naczyniu żaroodpornym układam porcję warzyw z sosem, posypuję częścią sera, rozkładam resztę warzyw i piekę w piecu w 200 stopniach. Gdy dynia zacznie się robić miękka dodaję resztę sera i piekę nadal, aż się rozpuści lub zrumieni. 





Rybę panieruję w cienkiej warstwie maki wymieszanej z dodatkiem bułki tartej, smażę, podaję z zapiekanką (i winem :) )



W zasadzie można zrobić taką zapiekankę z czymkolwiek, najlepiej użyć warzyw, które pozostały z obiadu z poprzedniego dnia, wtedy robi się piorunem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz